środa, 23 lutego 2011

Wiosennie mi :)

Wróciła zima. Za oknem kosmiczne mrozy, a mnie w duszy gra wiosna!
Chce mi się zielonej trawy, żółtych narcyzów, czerwonych maków, błękitu nieba, zrzucenia szalików i płaszczy.
W poniedziałek pod natchnieniem słonka i wiosennych tęsknot, utulałam kolorowe kulki na korale. We wtorek filco-kulki dzielnie schły na grzejniku, a dziś trafiły na satynową wstążkę i voila!!!
Powstały tęczowe, maksymalnie wiosenne korale :)
 Kulek jest 16, każda ma 2cm średnicy, całość ma długość 85cm.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz