niedziela, 10 kwietnia 2011

Szalikowo

Stało się – ufilcowałam swój pierwszy szal! :)
Jedwabny szalik od Siostry zmienił oblicze na bardziej kolorowe i drapieżne.
W nocnym filcowaniu powstał dwustronny szal. Zaryzykowałam i wykorzystałam szlifierkę oscylacyjną i szczerze powiem rewelacyjny sposób, szybszy niż ręczne masowanie. Chociaż tak bardzo się szalem przejęłam, że układanie dwóch stron, szlifierkowanie i turlanie zajęło mi pól nocy.
Efekt podoba mi się bardzo, a jak Wam??

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz