niedziela, 24 lutego 2013

Odegnać zimę

Śnieg za oknem, mróz na świecie, a na blogu bombki... strasznie tu zimowo i mocno nie na czasie.
Tęsknię do zielonych brzozowych listków, kwitnących stokrotek, błękitu nieba i ciepłego słońca.
Na myśl przyszło mi "drzewo życia" symbolizujące odwieczny cykl przemian i odrodzenie. Tak jak z zimowego snu budzi się zielona wiosna i dojrzewając zmienia się w lato. Lato brzemienne w owoce przemienia się w jesień, a ta aby odpocząć układa się do snu pod śnieżną pierzyną.
Tak dzieje się odwieczny krąg życia i śmierci.
Poniżej moja interpretacja wykonana metodą wire wrapping z miedzianego drutu i szklanych koralików. Całość ma 6,5 cm średnicy.

wtorek, 19 lutego 2013

bombki w lutym?

Jak ten czas goni!! Czy Wam też ucieka przez palce?
Święta, Nowy Rok, styczeń i remont. Ledwo się ogarnęłam z remontu, a tu luty puka do drzwi. Miałam nadzieję na chwilę spokoju, zimowe wieczory z rękodziełem lub książką.
Luty rozpędził się okrutnie i już jesteśmy za polową. Blog samotnie dryfuje i nic się tu nie dzieje. Z długich zimowych wieczorów zostały mi krótkie chwile przed snem na ułożenie strategii na dzień następny.
Nie powiem, cieszę się, że udało mi się złapać kilka zleceń pracowych - jednak zmęczenie zaczyna mi przysłaniać tę radość.

Mimo, że święta już dawno przeszły do historii chcę Wam przedstawić bombki, które powstały jeszcze przed świętami. Jest ich siedem, powstały na ogromnej fali zapału i chęci, w ciągu dwóch wieczorów :)
Trafiły głównie do Gosi. Cała seria jest wykonana na bazie małych (6cm) styropianowych kulek.



środa, 19 grudnia 2012

Koralikowe gwiazdki

Podpatrzyłam na czyimś blogu pomysł na gwiazdki z koralików ...niestety nie pamiętam gdzie i strasznie przepraszam jeśli ktoś się poczuje urażony. Jak tylko znajdę adres to podam dane pomysłodawcy.
Pomysł na gwiazdki jest bardzo prosty i nie czasochłonny.
Moje gwiazdki powstawały "pomiędzy": pomiędzy zakupami a sprzątaniem, pomiędzy robieniem obiadu a zmywaniem naczyń, pomiędzy myciem głowy a jej suszeniem :)
Gwiazdki w moim wydaniu nie są tak ładne ani dokładne jak te, które widziałam na blogu - po trosze to wina nierównych koralików, a po trosze moje nieobycie z techniką.
Tak czy siak gwiazdki pełnią różne funkcje: wiszą w przedpokoju, bywają podkładkami pod kubki, może będą upominkami :)
Mają ok 6,5 cm średnicy, cztery są jedno kolorowe i jedna tęczowa. Powstała także jedna miniaturka z koralików 2mm, ale jest strasznie koślawa i nie pochwalę się :p



Do wzoru na koralikowe gwiazdki przyznała się ystin :)
To właśnie jej śnieżynki zainspirowały mnie
do stworzenia własnej wersji.

wtorek, 18 grudnia 2012

Ciasteczka i zupa makowa

Weekend upłynął pod znakiem świątecznych przygotowań: drobne porządki, sprzątanie tu, odkurzanie tam, planowanie co i kto i jak.
Nastąpiło coroczne poszukiwanie ozdób świątecznych - to już chyba moja tradycja, zawsze zapominam gdzie upchnęłam karton z ozdobami, mam
6 identycznych kartonów i każdy ma inną zawartość  :)

Z okazji świąt w tam roku umyśliłam sobie, że zrobię wigilijną zupę makową - wbrew pozorom nie chodzi o narkotyczny kompot makowy :)
Kiedyś jadłam taką zupę u wuja, była pyszna i aromatyczna, mleczna z miodem i posmakiem migdałów, jedzona z malutkimi kruchymi ciasteczkami. Właśnie takie ciasteczka zrobiłam w niedzielę.
Zaszalałam i zrobiłam ciasteczka z dwóch porcji. Kruche ciasto podzieliłam na trzy części: jedna waniliowa, druga z makiem i trzecia kakaowa. Wykorzystałam też dawno zapomnianą maszynkę do wyciskania ciastek. Po upieczeniu ciasteczka nie chciały się zmieścić w ogromnym słoju (słoik ma 3 litry ale na zdjęciu wygląda mizernie).
Ciastka pięknie pachną, są fantastycznie kruche i nie mogę się doczekać jak będą smakować z zupą makową.


...no cóż, chwalę się i już :)

poniedziałek, 17 grudnia 2012

wyróżnienie...dla mnie...??

WoW! Ula obdarowała mnie wyróżnieniem.
Dziękuję Ci kochana za uznanie :)
Takie niespodziewajki zawsze mnie wzruszają i cieszą, to znaczy, że nie piszę w pustkę.
Ula zadała kilka pytań, a to moje odpowiedzi:
1.Dlaczego piszesz bloga? To forma ekshibicjonizmu, czasem po prostu chcę się pochwalić ;) Na poważnie chcę się podzielić moją wizją świata i inspiracją, mam nadzieje, że ktoś poczuje się dzięki temu lepiej lub zechce zrobić coś wg własnego "widzi mu się"
2.Co sprawia Ci szczególną frajdę? Jazda na rowerze i wiatr we włosach to dopiero frajda. Kocie łapki to też frajda – są niesforne, budzą mnie rano, mają mięciutkie poduszki, zostawiają stemple na świeżo umytej podłodze.
3.Wolisz dawać prezenty czy otrzymywać? Uwielbiam dawać prezenty.
4.Czego nie lubisz w ludziach, co Cię złości? Obłuda i dwulicowość przyprawia mnie o mdłości i irytację.
5.Wspomnienie z dzieciństwa. Rodzinne wyjazdy pod namiot, kiełbaski pieczone na patyku nad ogniskiem i kąpiel w jeziorze.
6.Wypoczynek na leżaku czy aktywny? Aktywny, choć czasem odrobina lenistwa jest w cenie :)
7.Jaka jest Twoja ulubiona część garderoby? Jestem dość typową babką: buty i bielizna :)
8.Kawa czy herbata? Jestem herbatoholikiem.
9.Ulubiona pora roku. Wiosna wpadająca w lato, taka ze słońcem, kwiatami, zielonymi listkami i ciepełkiem.
10.Radio czy telewizja ? Książka :)
11.Jak lubisz spędzać czas? Buszując w ogrodzie, popełniając rękoczyny, szykując pyszności dla rodziny lub znajomych, czytając, dbając o storczyki i wiele innych.

Są takie osoby, które podziwiam za ich pracę, wytrwałość, radość i za inspirację jaką budzą w innych, np. we mnie :)

Moje pytania dla Was to:
  1. Co Cię inspiruje?
  2. Dlaczego TAKI temat bloga?
  3. Technika, która Cię fascynuje ale jeszcze jej nie spróbowałaś.
  4. Twój kolor to?
  5. Jak jest Twoja ulubiona pogoda?
  6. Idealne miejsce do odpoczynku.
  7. Poranek czy wieczór?
  8. Ulubiona potrawa wigilijna?
  9. Wymarzony prezent na święta.
  10. Plan nr jeden na Nowy Rok.